Miniony tydzień obfitował w niespotykaną na rynku dynamikę i pozwolił na zaksięgowanie w moim portfelu trzech zyskownych oraz dwóch stratnych pozycji. Podsumowanie miesiąca wypadło całkiem przyzwoicie, pierwszy miesiąc publikacji moich zagrań zakończył się zyskiem w portfelu na poziomie 4,4%. Dokładnie tydzień temu napisałem o tym, że wykresy cen wielu instrumentów zapowiadały decydujące rozstrzygnięcia i tak się stało. Nie chodzi o prognozowanie czy rynek wzrośnie czy spadnie, według mnie to nie ma sensu. Nie wiedziałem czy DAX obroni dolną linię klina i pójdzie do góry, zgodnie z trendem, czy przebije ją i zacznie dynamicznie spadać. Rynek otworzył się poniżej dolnej linii klina (wykres poniżej) i galopował w zawrotnym tempie na południe, co w mojej strategii nie pozwoliło zająć odpowiedniej pozycji, brak sensownego SL. Można było zająć małą pozycję z dużym SL, ale odpuściłem. Nie ukrywam, nieco żałuję szybko zrealizowanego TP na FGB100, można było na tej transakcji zbić fortunę, ale decyzja zapadła w niedzielę, a rynek podobnie jak na DAX w poniedziałek nie dał okazji do ponownego otwarcia krótkiej pozycji.
Dla wielu spekulantów miniony tydzień z pewnością był traumatycznym przeżyciem. Grający zgodnie z obowiązującym od lat trendem srogo się zawiedli i rynek otwierając się lukami w poniedziałek nie jednego przyprawił o palpitacje serca. Przerabiałem to w swoim życiu spekulanta kilkukrotnie, więc wiem o czym piszę.
Szanowni czytelnicy mojego dziennika, dzisiaj chciałem Wam napisać o moim dobrym przyjacielu, od kiedy Go poznałem i polubiłem, moje życie spekulanta stało się prostsze a wyniki zdecydowanie się poprawiły. Na imię ma Stop a na nazwisko Loss. Tak Go polubiłem, że napisałem do Niego list, taką moją prywatną odę.
Drogi Stop Loss'ie,
chcę Ci podziękować za to, że od kiedy się poznaliśmy i polubiliśmy moje spekulacyjne życie stało się prostsze, mniej stresujące a wyniki zdecydowanie się poprawiły.
Chcę Cię również przeprosić za każde zwątpienie w naszą przyjaźń, za błędy przeszłości, kiedy to odrzucałem Twoją pomocną dłoń i rezygnowałem z naszej jakże cennej współpracy. Przepraszam, że wkurzałem się kiedy rynek Cię dosięgał w punkt i następnie zawracał, to nie Twoja wina.
Obiecuję Ci, że nasza przyjaźń będzie trwała zawsze, niezależnie od okoliczności, będziesz na zawsze w moich zleceniach.
Na zawsze z Tobą,
PapaTrader
A jakie są wasze doświadczenia? Stosujecie SL? Może czas zacząć, może napiszesz również list do tego niezawodnego przyjaciela każdego spekulanta? Polecam.
Aktualnie w portfelu otwarte trzy zlecenia: FW20, miedź i bawełna, wszystkie na wzrosty. Będę obserwował rozwój wydarzeń, SL wytrzymały w minionym tygodniu dosłownie o włos, można powiedzieć, że miałem sporo szczęścia. "Przyjaciel" na posterunku ;)
Co do najciekawszych według mnie opcji to będę się przyglądał:
- Złoto - będę szukał odnowienia pozycji krótkiej w przedziale 1620-1650
- USDPLN będę szukał sygnału do zajęcia pozycji długiej w przedziale 3,85-3,88
- lub CHFPLN będę szukał sygnału do zajęcia pozycji długiej w przedziale 3,94-4,03
- PKO na poziomie 31,50 będę szukał sygnału do zajęcia pozycji długiej
- FSUGAR na poziomie 13,80 będę szukał sygnału do zajęcia pozycji długiej
- GBPUSD na poziomie 1,2915 będę szukał sygnału do zajęcia pozycji krótkiej
- GBPUSD na poziomie 1,2915 będę szukał sygnału do zajęcia pozycji krótkiej
Zapraszam do dalszego obserwowania moich wyników i dyskusji o waszych rynkowych zmaganiach.
edit. 02.03.2020 godz. 19:12 FCOPPER na starcie sesji, tuż po północy, pięciominutową świecą spadkową klasycznie wybili mi SL i szybki odwrót :) Mój przyjacielu to nie Twoja wina xD
edit. 02.03.2020 godz. 19:12 FCOPPER na starcie sesji, tuż po północy, pięciominutową świecą spadkową klasycznie wybili mi SL i szybki odwrót :) Mój przyjacielu to nie Twoja wina xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz