Miniony tydzień na rynkach okazał się bardzo łaskawy dla moich spekulacji i pozwolił zamknąć dwie zyskowne pozycje. Gwiazda tego kwartału już chyba została wyłoniona i w moim portfelu będzie to pozycja S na miedzi, która dotarła w szybkim tempie do oczekiwanego TP. Doświadczenie minionego tygodnia pokazuje, że każdy inwestor musi poradzić sobie z dwoma skrajnymi uczuciami, których będąc aktywnym graczem uniknąć się nie da. Sinusoida uczuć, od depresji porażek po euforię zysków, tak wygląda codzienność realnych graczy. Tak wygląda moja codzienność. Pisałem to tydzień temu i powtórzę jeszcze raz: "tnij małe straty, pozwól zyskom rosnąć". Tworząc ten blog i upubliczniając swoje zagrania nałożyłem na siebie dodatkową presję ze strony czytelników i obserwatorów, nie ukrywam, jest to również ciekawe doświadczenie. Tydzień temu "pies z kulawą nogą" nie chciał tu zaglądać, no bo kogo by interesowały zagrania spekulanta, który w 6 tygodni wygenerował stratę -7,5%? Od kilku dni jednak obserwuję wzmożony ruch i wcale nie ukrywam, że mnie to bardzo cieszy. Sukces przyciąga i dobrze, że tak jest.
Misją mojego dziennika jest pokazanie jak wygląda realne podejście do spekulacji oraz edukacja nowych adeptów tej sztuki, którzy już zaczęli lub planują rozpocząć swoją przygodę z rynkami. W tym celu przygotowuję autorski program szkolenia, w którym zaprezentuję całościowo moje podejście do spekulacji i pomnażania swoich oszczędności. Podkreślę to jeszcze raz, zadaniem tego bloga absolutnie nie jest podawanie gotowych sygnałów inwestycyjnych. Nie tędy droga do Twojego sukcesu. Moje zagrania podaję tylko w celu uwiarygodnienia swojej osoby i moich metod stosowanych w codziennych zmaganiach z rynkiem.
Po przeglądzie wykresów nasuwa mi się tylko jedna myśl i słowo: krach! Parkiety giełdowe akcji oberwały najmocniej. Wśród walut niewątpliwie wygranym jest amerykański dolar. Połamane wsparcia sygnalizują dalsze spadki. Jednak ja na obecnych poziomach zakładam konieczność czujności. Nie mam odwagi stawiać prognoz dotyczących zasięgów tej bessy, moim życzeniem jest aby indeksy jeszcze jednym szybkim ruchem zeszły na nowe minima i zaczęły nową hossę.
Jakie opcje biorę pod uwagę w nadchodzącym tygodniu:
- FCOPPER pozycja S w portfelu, przesuwam SL na poziom wejścia, będę przesuwał SL na stop profitujący przy dalszych spadkach
- CHFPLN powinien zmierzać w kierunku 4,58-4,61, być może będę próbował coś ugrać
- GBPUSD jeśli wrócą to S na poziomie 1,1950
- FGOLD nadal czekam na poziomy i sygnały dogodne do S
- cukier 10,98, kakao 2308, kawa 122,80 na każdym z tych towarów będę szukał S
- pszenica będę chciał wrócić do L w przedziale 505-518, będę obserwował rozwój korekty
- KGHM 60,80 można próbować S jeśli dadzą taki poziom, oczywiście z SL
Wiele odpowiedzi da sesja poniedziałkowa, dlatego w wejściami raczej będę czekał co najmniej do sesji amerykańskiej lub do wtorku.
Życzę Wam udanego tygodnia, trzymajcie się zdrowo.
Jakie opcje biorę pod uwagę w nadchodzącym tygodniu:
- FCOPPER pozycja S w portfelu, przesuwam SL na poziom wejścia, będę przesuwał SL na stop profitujący przy dalszych spadkach
- CHFPLN powinien zmierzać w kierunku 4,58-4,61, być może będę próbował coś ugrać
- GBPUSD jeśli wrócą to S na poziomie 1,1950
- FGOLD nadal czekam na poziomy i sygnały dogodne do S
- cukier 10,98, kakao 2308, kawa 122,80 na każdym z tych towarów będę szukał S
- pszenica będę chciał wrócić do L w przedziale 505-518, będę obserwował rozwój korekty
- KGHM 60,80 można próbować S jeśli dadzą taki poziom, oczywiście z SL
Wiele odpowiedzi da sesja poniedziałkowa, dlatego w wejściami raczej będę czekał co najmniej do sesji amerykańskiej lub do wtorku.
Życzę Wam udanego tygodnia, trzymajcie się zdrowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz