Zeszłotygodniowa analiza niemieckiego DAX była całkiem udana. Udało mi się przewidzieć zachowanie rynku niemal co do punktu. Sygnał do wzrostów, o którym pisałem tydzień temu jak najbardziej nadal obowiązuje. Stąd też moja piątkowa decyzja o wzięciu jeszcze jednej L. Oczywiście nie mogę mieć pewności, że rynek zrobi to czego oczekuję, jednak analiza dotychczasowych sygnałów opartych na tych samych przesłankach pozwala mi liczyć na bardzo dynamiczny ruch w kierunku powyżej 16000 pkt. Niemieckie wybory, które odbyły się w dniu dzisiejszym stworzyły według mnie okazję do wykorzystania dla "byków", które korzystając z niepewności i dodatkowych zawirowań związanych z chińską branżą deweloperską, mogły w minionym tygodniu dobrać pozycje L po całkiem okazyjnych cenach. Podtrzymuję moją opinię, że oczekiwany aktualnie wzrost będzie ostatnią falą przed kilkumiesięczną bessą. Problemy chińskie nie będą odosobnionym przypadkiem. Uważam, że również na rynku polskim mamy do czynienia w silnym przegrzaniem szeroko pojętej branży mieszkaniowej.
Teraz chciałbym wrócić jeszcze do zagadnienia z zeszłotygodniowego wpisu. Różnica pomiędzy moim dziennikiem, a wieloma innymi blogami, czy kanałami youtube o tematyce giełdowej, jest zasadnicza z jednego powodu. Ja nie podaję analiz dla analiz. Raz się one bowiem sprawdzają, innym razem się nie sprawdzają. Ja od 17 miesięcy niemal co tydzień rozgrywam to co analizuję i opisuję. Odnoszę porażki i sukcesy. Pokazuję każdym swoim zagraniem, że zarabianie na giełdzie nie jest sprawą łatwą, ale da się to robić regularnie tylko przy odpowiednim przygotowaniu i dyscyplinie.
W minionym tygodniu rynek dał mi również świetną okazję do odnowienia L na pszenicy, co prawda na dwa razy, ale najważniejsze, że jestem znów w L. W tym momencie kurs jest już dość daleko od poziomu wejścia, a moja pozycja jest zabezpieczona na BE. Zgodnie z tym co pisałem wcześniej, nadal oczekuję ruchu w kierunku około 845 $, być może nawet powyżej 900 $.
W nadchodzącym tygodniu wypada zakończenie miesiąca i trzeciego kwartału 2021, co również będzie miało znaczenie. Jeśli dobrze odczytuję to co widzę na wykresach to będą chcieli zamykać się w maksach, czyli czeka nas podciąganie rynków do czwartku 30 września. Na dzień dzisiejszy nie bardzo widzę możliwość dociągnięcia wzrostów do końca obecnego roku. Według mnie jeszcze w tym roku rozpoczniemy bessę i ja będę chciał w październiku szukać okazji na otwarcie pozycji spadkowych. Zobaczymy co będzie grane i będą chciał reagować na bieżąco. Dotychczas zdecydowanie lepiej wychodzi mi samo szacowanie poziomów cenowych, a nieco gorzej przedziałów czasowych, dlatego do tych drugich podchodzę z większym dystansem.
Podsumowując mam plan żeby zamknąć L na DAX w okolicach 16300 pkt, a pszenicę po 781 $ i spróbować odkupić je nieco taniej. Odkupione pozycje będę chciał bez względu na wszystko zamknąć po 845$ i 16900 pkt. Potem bessa i ratuj się kto może, a może wieczna hossa do nieba, któż to wie :)
Z ciekawszych opcji na wykresach, poza opisanymi moimi zagraniami, widzę:
- srebro L 22,20 SL 21,40
- AUDUSD L 0,7240 SL 0,7200
- PGNiG L 6,06 SL 5,76
Pozdrawiam Wasi życzę udanych spekulacji w nadchodzącym tygodniu.
edit. 29.09.2021 godz. 16:20 obie pozycje na DAX wystopowane w dniu wczorajszym
Mam zupełnie inne zdanie , do listopada spadki a potem BYK zrobi wyceny roczne i nie sądzę ze względów podatkowych żeby ktoś duży przed końcem roku sprzedawał i płacił podatek rok wcześńiej
OdpowiedzUsuńTwoje zdanie nie jest zupełnie inne od mojego. Ja nie widzę przeszkód żeby teraz 1-2 tygodnie podciągnęli na nowe max, później do listopada spadki i na koniec roku wyciąganie, ale już tylko jako korektę, w której będą upychać papiery tym, którzy oczekują mocnego zamknięcia roku.
UsuńZobaczymy. Ja myślę, że rok zamkniemy mniej więcej na obecnych poziomach.
niestety też najpierw spadek i w góre... za dużo nas z takimi oczekiwaniami dlatego rynek chyba nas pogodzi ruchem w BOK, bujanie przy szczytach.
OdpowiedzUsuńUSDJPY i GBPJPY ladnie wybily, dla tych co rozumieją ruchy na JPY. Powinno być dalej up na jakiejś większej cofce można wsiąśc w L.
Statystycznie rynek korektę zaczynał już ok 15.08 (np. rok temu) jesień prawie zawsze czerwona, ja obstawiam spadki najpierw najdroższe spółki technologiczne z nasdaqa, mają właśnie drugi dzień silnych spadków (wzrost rentowności obligacji) potem pociągnie się reszta.
OdpowiedzUsuńJeżeli cały październik czerwony (na 80%) to pytanie co dalej ...
I tu są dwa scenariusze - statystycznie listopad-luty nowe wzrosty lub kontynuacja spadków, moim zdanie to będzie zależne od głębokości korekty im większa tym łatwiej od listopada powrót do wzrostów tym bardziej, że pieniędzy na rynku dalej dużo.