niedziela, 13 września 2020

WIG20 co dalej?

      Dzisiaj w weekendowym wpisie bardzo krótko o moim spojrzeniu na indeks WIG20 i związane z nim kontrakty terminowe FW20. Wiem, że wielu wizytujących bloga jest ciągle mocno związana z naszym rodzimym rynkiem, co jest dość zrozumiałe. 

     Wiodącym scenariuszem jest dla mnie obecnie kontynuacja hossy rozpoczętej w marcu 2020. Nie będę tutaj tłumaczył dlaczego uważam, że jest to początek nowego rynku byka, po prostu tak wynika z moich analiz i pod to staram się grać i inwestować swoje pieniądze. Jeśli się mylę to rynek również w odpowiednim momencie mi o tym powie, a ja stosując swoją strategię nie stracę na tej pomyłce zbyt wielu z moich środków.

     Na ten moment w mojej ocenie ciągle brakuje mocniejszego zejścia poniżej strefy 1720-1750 w celu tzw. wyczyszczenia SL (zarówno na kontraktach jak i na akcjach). Chciałbym zobaczyć takie zejście być może nawet do 1650 pkt i silny powrót do strefy trwającej konsolidacji, po którym rynek będzie gotowy do kontynuacji hossy. Być może nadchodzący tydzień, w którym wygasa seria kontraktów terminowych, da nam już jakieś wskazówki, jednak ja bardziej skłaniam się do tego, że ożywienie nastąpi już na kolejnej serii. Tak więc w nadchodzącym tygodniu oczekuję ruchu w kierunku strefy 1830-1840 pkt i z tego poziomu odwrotu w kierunku poziomów 1650-1680 pkt, który rynek może osiągnąć w ciągu następnych 2-3 tygodni. Trwałe wyjście powyżej 1840 pkt może sygnalizować, że rynek rusza na nowe szczyty. Tyle jeśli chodzi o moje oczekiwania. Gramy to co rynek da.

     Z ciekawszych innych opcji to bacznie obserwuję pszenicę, uważam, że po kilku miesiącach nadchodzi jej czas. Jesteśmy już co prawda 15% powyżej ostatnich dołków, ale potencjał ruchu wzrostowego jest według mnie znacznie większy. Oczywiście akcje z naszego rodzimego rynku są jak najbardziej warte zainteresowania i im należy się przyglądać. Korekty rozwijają się na większości wartościowych walorów wręcz w sposób książkowy - tak więc nadchodzi czas łowów :)

    Pozdrawiam Was i tradycyjnie życzę obfitych zysków.

PS. Z związku z kilkoma pytaniami odnośnie ceny moich szkoleń, to niestety muszę być konsekwentny i skoro napisałem, że będzie to 5% wartości mojego portfela to tak po prostu jest. Obecnie koszt ten wynosi 2838 zł (5% z 56760,45 zł). Zapraszam do brania udziału w konkursach, które od czasu do czasu ogłaszam. Zawsze jest możliwość wygrania atrakcyjnego rabatu 20-30%.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz